To ten typ produkcji kiedy nie cierpię siebie za to, że to oglądam, Jestem cały czas sfrustrowana działaniami i postawami bohaterów, a jednak sobie mówię "jeszcze parę minut i wyłączam" i w ten sposób ląduję oglądając po odcinków, jak nie całą serię/sezon za jednym zamachem.
No niestety. Na szczęście serial nie miał zbyt wielu odcinków. Najgorsze jest to, że zrobili go Brytyjczycy!! Amerykańcom wybaczyłabym takiego potworka ale Brytyjczycy powinni bardziej dbać o twórczość Jane Austen. Serial tragiczny nawet dla mnie, która przebrnęła przez większość adaptacji filmowych powieści tej wspaniałej pisarki. Zwykle wystarczało mi, że bohaterowie ci sami i już mogłam strawić dzieło, ale ten serial to już przegięcie.