Oglądać się tego nie da. Kolejne odcinki ociekają patosem aż do mdłości. Jeszcze jeden tydzień, jeszcze jeden epizod prawie bez treści, ale za to nadmuchany jak balon, i kolejna irytacja, że nie wybrało się czegoś innego i może wtedy wieczór nie byłby zmarnowany.
Jak się pomysły skończyły, to może nie warto...