Dziś oglądałam film Jezus Christ Superstar z jego udziałem i uważam, że on pięknie śpiewał i grał swą rolę...
mialam zaszczyt widziec go na zywo na scenie „jesus christ superstar” podczas tegorocznej europejskiej trasy - pan Ted jest juz kultowa postacia. moze i wiek i glos nie ten-ale w fanach JCS budzi niezmiennie megapozytywne emocje:) i juz na zawsze pozostanie Jezusem :D najlepszy przyklad jak jedna rola potrafi...