Dziś po raz kolejny oglądałem "Ostatniego smoka" i jestem pełen podziwu. Rzadko mam okazję widzieć na ekranie aktora który aż tak wczuła się w graną przez siebie postać. Prawdziwy mistrz. Oprócz smoka za najlepsze role w jego dorobku uważam oczywiście " W imie ojca" oraz Holabirda z dramatu "Amistad" i myśliwego Rolanda Tembo z drugiej części Jurassic Park.