Zawsze najbardziej kojarzył mi się z rolą szkockiego lorda z "Braveheart" .Jednego z tych którzy zdradzili Wallece'a a tymczasem okazuje się, że w tym filmie... nie grał.
Cóż pomyliłeś go z Alunem Armstrongiem (też ma twarz do radia ;)), ale Pete szkoda...niepowetowana strata dla anglosaskiego aktorstwa. :(