Chodzi im głównie o głos, prawda? Można przymknąć oko na takie detale, chodzi mi o to, że facet jest świetny. Jasne, że Javert nie mógł być w tamtych czasach czarny - czarny Neptun też dziwnie wygląda, ale z drugiej strony - kogo oprócz ciebie to obchodzi? Jakby kiedyś biali albo żółci byli niewolnikami/traktowani z góry gorzej to dzisiaj nie moglibyśmy grać oficerów i syrenek? Serio? Trochę to dla mnie dziwne.
Tak samo mi przeszkadzało, że Eponinę na koncercie z okazji 10 lecia grała Azjatka. Po prostu oko nie może się przyzwyczaić.
Muszę Ci coś powiedzieć. Postaraj się nie dostać zawału, dobrze? Najlepiej usiądź. Okej, siedzisz? To jedziemy: We Francji w XIX wieku byli czarni ludzie. Ach! Wiem, szokujące. Oddychaj spokojnie. Wdech... wydech...
Zdaję sobie z tego sprawę. Ale taki Murzyn raczej nie pełnił funkcji, jaką jest inspektor policji. Tym bardziej, że w tamtym czasie ranga ta była zdecydowanie ważniejsza, niż teraz.
Po pierwsze, ranga Javerta została wymyślona przez Hugo, więc jej "ważność" jest tu mocno względna. Po drugie, dlaczego czarny nie miałby być inspektorem francuskiej policji w XIX wieku? Do tego czasu Francja miała już przynajmniej jednego czarnego generała i nie zapominajmy o czarnym pułkowniku na czele pułku złożonego z samych czarnych. Ale Tobie się nie wydaje żeby czarny mógł być policjantem...