Czuję ogromną niechęć ze względu na postać Pycelle'a w Grze ale nie chcę go skreślać... Zobaczę, może w innym wydaniu go polubie
Dokładnie.
Skreślać kogoś tylko za to że gra ''czarne'' charaktery albo lubić na ''pozytywne'' jest nieco idiotyczne.
Polecam go przede wszystkim za ''Ostatnią krucjatę'' i rolę Donovana.
Reszta to raczej przyjemne smaczki jak role w takich produkcjach jak bondowski ''Tylko dla twoich oczu'' czy ''Imperium kontratakuje''.