Oglądałam go jako mała dziewczynka.
Z tego co pamiętam grał w nim właśnie Christopher...
Nie pamiętam tytułu :c... i mało w sumie z filmu też...
Klimat chyba związany z Halloween on był jakimś czarodziejem(?) i był tam chłopiec taki smutny,
kogoś spalili w piecu tego chłopca właśnie i chyba on ożył czy coś :D
obejrzałabym go jeszcze raz ale nie mam pojęcia jaki tytuł :c
Ktokolwiek słyszał ktokolwiek wie <3