To zapewne celowy zabieg, pokazanie jak beznadziejnie głupi są amerykanie (może poza tym facetem od krów). Każda postać zdaje się zupełnie nie rozumieć tej odmienności kulturowej. Zamiast się zaangażować w objaśnianie rzeczywistości jak tylko zorientują się kim są bracia, robią tylko zdziwioną minę i dalej mnożą zagadki, i starają się zignorować problem. Co za matoły.