Czytając książke a później oglądając ekranizacje, zastanawiało mnie to. Dlaczego Kardynała Richelieu czy też Rochefort'a przedstawiono jako czarne charaktery. Przecież to im właśnie zależało na dobru Francji i dbali o jej interesy. Król idiota, puszczalska królowa która zadawała sie z wrogiem, muszkieterowie, opoje i...
więceja nawet trzeci. To po prostu majstersztyk.Nie istnieje chyba drugi taki film, z takim świetnym trzecim planem. Ogromne brawa dla polskiego lektora, który tłumaczy wszystkie te padające w tle kwestie.
Dla mnie jest to najlepsza ekranizacja, obejrzałem jeszcze wersje z 1993 i człowieka w żelaznej masce, i powiem że ten film jest jedyny w swoim rodzaju.Klimat xvii wiecznej Francji znakomicie oddany(chociaż widać zdjęcia były kręcone w Hiszpanii ale to szczegół).Aktorstwo na wysokim poziomie, D'artagnan Yorka jest o...
więcejNajlepsza ekranizacja wspaniałej lektury! Czy jeszcze ktoś czyta dziś Dumasa? Kapitalne role pierwszego jak i drugiego planu. A pojedynek Raquel vs Fay kończy się moim zdaniem remisem. Na urodę rzecz jasna. Lubię ten film sobie czasem odświerzyć by choć na trochę mieć znów 12 lat.
Mimo upływu ponad czterdziestu lat film trzyma się nad wyraz dobrze.
Broni się sam pomysł Lestera, czyli nawiązanie do... kina niemego, zarówno komedii ( Chaplin, Keaton i inni), jak filmu płaszcza i szpady z popisami cyrkowymi (Fairbanks).
Ta ciągła walka z materią, te dziwaczne, a pomysłowe...
Jedna scena rozbawiła mnie do łez. D'Artagnan wpada omyłkowo przez okno nie do tego pokoju, co trzeba - zamiast do Milady de Winter wskakuje do pokoju pełnego strażników królewskich. Ci patrzą ze stoickim spokojem, jak D'Artagnan rzuca się po pomieszczeniu, widzi że wszyscy strażnicy stoją na jednym dywanie, więc...
Oglądałam ten film chyba ze 100 razy. I nadal mi się podoba. Po pierwsze, doskonała jest tu obsada aktorska. Michael York jako gapowaty D'Artagnan jest rewelacyjny. Świetni są także Richard Chamberlain w roli dandysa Aramisa, Oliver Reed jako zgorzkniały Athos i Frank Finlay - próżny Porthos. Świetnie obsadzona została...
więcejPamiętam jeszcze czasy, kiedy filmy Lestera o muszkieterach wyświetlane były w kinach. I wtedy zawsze w repertuarach, w mediach - były to filmy produkcji PANAMSKIEJ.
Obecnie dystrybutorzy, a za nimi jak papugi media wszelakie podają jako producentów połowę Europy i (!!!) USA. Pragnę zauważyć i uświadomić FILWEBOWI...
Jestem zdania że to najlepsza adaptacja "Trzech muszkieterów", która najlepiej odzwieciedla ducha książki. Był przy tym wzorem dla innych filmów, gdyż za jego sprawą we wszystkich następnych adaptacjach Rochefort nie miał jednego oka.
Moze to dziwne, ale strasznie lubie ten film. Dlatego wpadlam na pomysl, zeby zrobic stronke Muszkieterow (Chetnych do wspolpracy zapraszam goraco) O ile nie jestem juz w stanie strawic powiesci Dumasa, to zawsze wracam do tej wlasnie ekranizacji. Bez watpienia jest najlepsza i, sadzac po ostatnich "dzielach", taka...
więcejWolę znacznie Czterech muszkieterów- także Lestera oczywiście- choć i tu nie brak humoru i na pewno, jak do tej pory- najlepsza ekranizacja Dumasa (a widziałam się już wystarczającą ilość wszelkich wersji). Zwłaszcza brawa za rewelacyjne dialogi, a co do humoru- musicalową wersje z G.K. niedawno przypomniałam sobie, w...
więcejNajlepszy film kostiumowy, jaki znam (właczam tu tez "Czterech muszkieterów"). Niespotykane połączenie komedii, filmu akcji, filmu historycznego. Szokująco niska jest ocena krytyków Filmwebu! Rozumiem, że gdy zestawi się ten film z "poważnymi" kostiumowymi typu "Braveheart, Waleczne Serce" czy "Potop" to "Trzej...
Chyba najlepsza wersja słynnego dzieła Dumasa. Świetny York i Reed. Są pasjonujące pojedynki, można się pośmiać, popłakać. Czyli jest wszystko co taki film powinien zawierać.