Jest to dobry film i dziwne, że okazał się taką klapą finansowową. Ale cóż to film akcji i jeden z bardzo wielu podobnych. Gdybym miał oceniać go pomiędzy tym pierwszym Punisherem z Lundgrenem z 1989 i tym z 2004 to tego postawiłbym na równi z tym pierwszym, ponieważ aktorzy są bardzo dobrze dobrani, jest dużo akcji, jest jakaś tam filozofia nt. życia samego Punishera. Jednak niektóre sceny były trochę takie wymuszone i sztuczne. To mi się nie podobało. Dlatego dałem 7/10