pustkowie, bezprawie, przestrzeń, no i ostatniego sprawiedliwego
Ze starych Falloutów jak najbardziej!! W Fallout2 w mieście New Reno tez mogliśmy robić misje dla trzech rodzinek mafijnych, zupenie jak w tym filmie tylka z tą różnicą że tu główny bohater pracował dla dwóch rodzin.
Też miałem skojarzenia z Falloutem. Willis w tym filmie zagrał moim zdaniem rolę życia, czyli rasowego łobuza (miało być "skur..." ale widać na Filmwebie jakiś mądrala włączył filtr rodzinny ;)