Nie wiem jaki cel przyświecał producentom tego "dzieła", ale najwyraźniej był to jakiś zamierzony eksperyment filmowy, mający na celu oddać ducha Albańskiego kina klasy B lat 80-dzisiątych.... Jakbym nie zobaczył wcześniej nazwiska reżysera, pomyślałbym, że ten film jest jakąś pracą zaliczeniową studenta szkoły...
Salt and Fire to właściwie dość nudna, pretekstowa historia, przetykana pięknymi ujęciami natury (Herzogowi-dokumentaliście wyraźnie służy używanie kamer podczepionych pod latające drony) oraz naprawdę dziwacznymi momentami, stawiającymi pod znakiem zapytania rzeczywistą wartość filmu. W ostatnich minutach "Salt and...
więcej