film z dobrą obsadą, fabuła prosta i mało wciągająca, scenariusz miejscami razi naiwnością, sama realizacja nie jest taka zła, ot taki film do obejrzenia
Ogień..... to typowa bajeczka dla dorosłych, jest dobro i zło i z góry wiadomo jak to się wszystko skończy, a w między czasie troszkę "fajerwerków" i odrobina miłości jak to bywa w tego typu filmach. Daję 5 na 10 za.....piękno w postaci Rosario Dawson (Talia).
ujdzie ..i tyle. Nie ma co za dużo o tym filmie gadac bo jest zwyczajnie przeciętny.
Bruce Willis mógłby sobie tą rolę odpuścic.
Jak dla mnie 6/10. Da się obejrzeć i nie drażni choć sztampa. Denerwował mnie tylko Bruce Willis. Od dłuższego czasu jakby grał jedną rolę - zmęczonego kolesia o nieruchomej twarzy, praktycznie bez mimiki i bez emocji. Wolałem go za dawnych czasów kiedy wykorzystywał ten swój łobuzerski urok, teraz ciężko się ogląda...
więcej
Kumplowanie się Willisa z 50 Centem nie wychodzi mu na dobre.
To już drugi film po Mokrej Robocie który wyprodukował 50Cent a zagrał w nim Bruce W.
Słaby.
Spodziewałem się czegoś na poziomie w związku z obsadą filmu. Jednak film jest żałosny , przewidywalny , niespójny , irytujący. Jednym słowem GNIOT. Odradzam , szkoda 93 minut życia.
Kolejny cieniutki jak barszczyk z torebki filmik.
Głupiutki, na siłę nieprawdziwy.
Kto lubi takie kino z przyklejonym na siłę w paru scenach B.Willisem to polecam.
Ja postoję, szkoda mojego czasu.